Przybliżę Wam działanie błonnika, który działa niczym miotełka, która pomaga oczyścić układ pokarmowy z niepotrzebnych pozostałości, ale nie tylko.
Stabilna, trójwymiarowa sieć włókien znacznie usprawniają proces trawienia. Luźny stolec staje się bardziej zbity, dzięki czemu gruczoły okołoodbytnicze są masowane i to pomaga im samoistnie się oczyszczać. A to z kolei zapobiega zaparciom i niedrożności tych gruczołów.
Zbite i pięknie uformowane kupy, które są niezbyt częste pobudzają perystaltykę i produkty przemiany materii zostają szybciej wydalane. Zbyt twardy stolec, który zdarza się przy BARFie, a tak to bywa w przypadku Fuksa zostaje zmiękczony, dzięki wchłonięciu dodatkowej ilości wody.
Błonnik stymuluje także wzrost i aktywność pożytecznych mikroorganizmów flory jelitowej bytującej w przewodzie pokarmowym i może poprawiać przyswajalność minerałów.
Dodatkowo przy wrażliwych układach pokarmowych dodatek błonnika zmniejsza znacznie ryzyko wystąpienia biegunki.
Kolejnym zastosowaniem błonnika jest wsparcie procesu redukcji psiej wagi. Błonnik przez to, że zwiększa objętość spożywanego pokarmu zapewnia przyjemne uczucie sytości, więc nieco łatwiej znieść dietę!
Przeczytałam wiele artykułów naukowych dotyczących wpływu błonnika w diecie. Znalazłam tam informacje, że jest to złoty środek szczególnie na psich seniorów. W starszym wieku psiaki często borykają się z zaparciami. Błonnik pomaga w wypróżniania i zmniejsza problemy ze stolcem.
Poleciliśmy jakieś pół roku temu błonnik seniorce naszych znajomych i od tamtego czasu stosują nieprzerwanie błonnik, bo świetnie się sprawdził. Także duże plusy nie tylko u nas.